Gdzie imprezujecie?

[Rolly]

Większość z nas jeszcze 50-tki nie przekroczyła więc pewnie często imprezujecie gdzieś w waszych okolicach.
Stąd też ten temat aby Was wypytać gdzie najcześciej spędzacie sobotnie wieczory, czy po prostu chlejecie aby odstresować się po całym tygodniu pracy
Kto wie, może kiedyś uda się spotkać i wspólnie coś obalić

Ja przeważnie staram się bywać w sprawdzonych łódzkich klubach.
Ambasada - całkiem fajnie, dwie sale, co jakiś czas jakieś tematyczne imprezki. Szkoda tylko, że kible się zapychają notorycznie.
Bedroom - moje ulubione miejsce w LDZ, świetny wsytrój i te wygodne łóżeczka - nie wiadomo czy spać czy densować. No i panie które w męskim dosypują Ci lodu na który możesz sobie spokojnie sikać
Kaliska - ogólnie ok, tyle że czasem jest tyle ludzi że nie da się ruszyć - no i drogie %%%.
Czekolada - nieduży klub ale fajna muza i klimat.
Riff-raff - już nie tak często jak kiedyś.. w sumie klub ok ale jakoś nam nie po drodze do niego.

Poza Łódź sporadycznie wybywam byłem tylko raz w Protektorze ale nic specialnego tam nie zauważyłem.

[Kamillo]

Jeśli mowa o klubach W moim mieście, czyli w Oleśnicy pod Wrocławiem nie ma wielkiego wyboru.
Euphoria Music Club - klub niezły, dwie sale, dobra muzyka, tylko wieśniaków nie brakuje
Meteor Music Club - Jest nieco podzielony, bar z billardem, rzutkami oraz sala z kręglami i jednosalowy, średnio udany klub.
PIWNICA Pub - biorę pod uwagę tylko dlatego, iż na fejsie poinformowali, że będzie parkiet. Wcześniej był pub + ogródek piwny.
Do niedawna w rynku była sławna Avangarda, ale zamknęli. Przypuszczam, że niedługo otworzy się pod nową nazwą

To jeśli chodzi o moje miasto. Chyba nawet częściej bywam jednak we Wrocławiu. Nie muszę chyba przedstawiać Raj dla imprezowiczów. Sławny Pasaż Niepolda, a tam klub na klubie, moje ulubione to Mundo 71, Klub 13, Melanż, Garaż, Bezsenność, Intymność. Wszystkie trzymają poziom Poza pasażem to zaraz nieopodal moim zdaniem najlepszy - Eter, no i w rynku Teatr Club (dawna sławna Oławska 9) i Daytona. Do niedawna jeszcze świetne Senso czy WZ.

Rolly, w Protectorze też byłem kilka razy (ostrów?) i też nie jaram się za bardzo

Czasem, jednak znacznie rzadziej bywami w Epoce w Kobylej Górze oraz w Heaven w Lesznie.

Trochę tego wymieniłem, gdyż w klubach bywam często. Chociaż ostatnio wolę plenerowe wypady.

[Rolly]

Daytona :-P jee! Nazwa udana ;-) Przed wyjazdem zaliczyłem Pewex w LDZ - fajno, pozytywni ludzie, muzyka starsze (np. Mallorca) i nowsze hity, dwie duże sale i tani browar - polecam.
Tutaj w Borkach jest jakis marny klubik przy ośrodku, ale dj gra takie gówno że lepiej bawiłbym się przy discopolo :-D